W rolach głównych:
podkład matująco-antystresowy (odcień nude)
róż do twarzy
szminki "Zmysłowa przyjemność"
(odcienie Hibiscus, Royal Peony, Garden rose)
tusz SuperSHOCK MAX
brązowa kredka "Zabawa kolorem"
cienie Sweetheart Plum
Nie mogłam się powstrzymać i wypróbowałam od razu moje nowości. A oto efekty :)
Moją opinią na temat szminek już teraz mogę się podzielić.
PLUSY
piękne kolory
dość długo wytrzymują na ustach
rewelacyjna konsystencja
ładny, delikatny zapach
krycie też niczego sobie
cena
Przeprosiłam mojego SuperSHOCKA
PLUSY
pogrubia
nie skleja
jeśli nakładam pod niego odżywkę utrzymuje się baaaaardzo długo
MINUSY
nie wydłuża ani ciut, a przy moich króciutkich rzęsach byłoby to cudowne
NIestety, nie można mieć wszystkiego :)
Kredka
Przyznam szczerze, że podchodziłam do niej z niewytłumaczalną rezerwą. Okazała się świetna.
PLUSY
cena ( ok. 5 zł)
miękka
ładny odcień brązu
MINUS
nie jest automatyczna, trzeb używać temperówki
Cienie
PLUSY
mocno napigmentowane
cena ok 25 zł
dobrze utrzymują się na powiece
nie sypią się
MINUSY
opakowanie jak za tę cenę mogłoby być solidniejsze
o różu nie mogę jeszcze zbyt wiele powiedzieć, ale na pewno zrobię o nim osobny wpis :)
No i dochodzimy do produktu który mnie najbardziej ciekawił.
Nigdy nie rozumiałam zachwytu podkładem rozświetlająco-antystresowym, może dlatego że moja cera potrzebuje solidnego krycia i raczej jestem fanką matowego wykończenia ( uroki cery mieszanej ). Jednak ciekawość wzięła górę i zakupiłam to cacko. Odcień nude jak już wcześniej było wspomniane, cena około 20 zł.Plusy i minusy opisane dziś to tylko moje pierwsze wrażenie i na pewno jeszcze będę o nim pisać w późniejszym czasie :)
PLUSY
rzeczywiście matuje ( makijaż wykończyłam pudrem prasowanym idealna cera również z Avonu)
lekki
odcień idealny dla mnie
cena
ładna, szklana buteleczka :)
MINUSY
nie jest zbyt długotrwały
krycie ma średnie
To mój pierwszy post, a poczatki zawsze są trudne dlatego wybaczcie mi niepowodzenia. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Do następnego ! :*
PS. Trzymajcie kciuki = jutro egzamin z filozofii !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz